Jak sobą kierować? – samodyscyplina

Samodyscyplina

Wiele razy zapewne spotkałeś/aś się z powyższym hasłem. Jednak nie każdy potrafi wykorzystać podany proces. Na samodyscyplinę wpływa wiele czynników tj. charakter, determinacja, systematyczność, konsekwencję, wytrzymałość, koncentracja, skupienie uwagi, zobowiązania, poczucie obowiązku, opieranie się pokusie, nawyki itp. Samodyscyplina to dążenie do swoich ustalonych celów oraz nierealizowanie rzeczy, których nie chcemy, mając przy tym świadomość wynikających z tego konsekwencji.

„Po co mi to? Zbijanie bąków i piwko też jest spoko!”

Okazuję się, że wprowadzenie dyscypliny do swojego życia wpływa pozytywnie na codzienne funkcjonowanie:
  • lepiej zorganizowany dzień
  • nowe doświadczenia w sferze psychicznej i fizycznej
  • progres wyników np. sportowych
  • wzrost pewności siebie i poczucia własnej wartości
  • tworzenie i utrzymywanie trwałych satysfakcjonujących relacji
  • lepsze zrozumienie innych
  • umiejętność postrzegania spraw z czyjeś perspektywy
  • poczucie satysfakcji
  • rzadsze wpadanie w złość
  • mniejsza podatność na stany lękowe, depresję, psychozę, nieprawidłowe odżywanie.

Oczywiście lista pozytywów jest dłuższa, a zależy tylko i wyłącznie od twojego podejścia, zaangażowania oraz motywacji. Mało tego badacze stwierdzili, że na poziomie biologicznym utrata kontroli świadczy o nieprawidłowej pracy mechanizmu decyzyjnego.

W naszym umyśle pojawiają się tzw. „kłody”, które powodują zahamowanie samokontroli:

  1. Dezorganizacja – brak zdolności operowania czasem, odkładanie spraw na później, zainteresowanie wszystkim wokół, robienie rzeczy bezużytecznych = życie w stresie i napięciu.
  2. Brak odpowiedzialności za swoje wybory i niechęć działania – Ktoś mówi: – Nie mam czasu. Dlaczego nie masz czasu? Bo ktoś ci go zabrał, czy źle go sobie zorganizowałeś/aś? Ty jesteś odpowiedzialny/a za swoje działania i czas, którym w znacznej części dysponujesz. Usprawiedliwienie się przed samym sobą nie jest dobrym wyjściem
  3. Unikanie stresu – wymówki i ucieczka przed problemami powodują, że nabieramy złych nawyków (poddawanie się, uleganie trudnościom). Nie rozwiązujemy problemów teraz, gdy są małe, lecz je omijamy, dopiero gdy stajemy przed ścianą zaczynamy brać się do roboty, ponieważ nie mamy wyjścia.
  4. Terror natychmiastowej ulgi – tu i teraz chcemy osiągnąć sukces, bez żadnego zaangażowania i wysiłku. Nasz mózg jest zaprogramowany na szybkie korzyści i doznania, co daje złudne poczucie rozwoju. Przez to przyzwyczajamy się do braku wytrwałości oraz nieumiejętności uczenia się z cierpienia.

Pięć zasad wdrażania samodyscypliny wg. J, Clear’a:

  1. Startuj z niesamowicie małymi celami – wszystkie cele wykonuj od małych kroczków, które w późniejszym okresie na pewno przyniosą efekt.
  2. Doceniaj małe postępy – a przede wszystkim je zauważaj. Każdy mały sukces powinien być powodem do dumy.
  3. Obserwuj realizację celów – zapisuj, rób zdjęcia, nagrywaj. Wszystkie te działania pozwolą ci w kontroli efektów twojej pracy.
  4. Dbaj o równomierne tempo – nie za dużo, nie za mało – utrzymuj harmonie swoich działań, a nie doświadczysz uczucia wypalanie, czy nudy.
  5. Działaj w ustalonych ramach czasowych – kształtowanie nawyków wymaga trochę czasu i powtórzeń, dlatego warto ustalić sobie cały plan dnia w dążeniu do celu.

Według badań wprowadzenie nowych nawyków trwa średnio 2 – 3 miesiące, przez co wdrożone czynności stają się łatwiejsze do wykonania, niż na początku. Ten wątek być może rozwinę w innym wpisie 🙂

PAMIĘTAJ!! Nie popadaj ze skrajności w skrajność. Wszystkie elementy, które wprowadzasz powinny dawać Ci satysfakcję.

Dodaj komentarz